piątek, 29 lipca 2011

Odszkodowanie po śmierci bliskiego

Ostatnio spotkałem się z dość nietypowym wypadkiem. Niestety jego konsekwencją była śmierć człowieka. Nietypowe były okoliczności w których doszło do wypadku. Przebiegało to mniej więcej tak : trwał remont nawierzchni drogi. Droga była tez poszerzana. Odbywał się ruch wahadłowy. Problem w tym że osoba która kierowała tym ruchem była pod wpływem alkoholu. Ten pijany pracownik ,,puścił,, ruch ze swojej strony mimo iż z przeciwnej strony też zostały puszczone samochody. Doszło do czołowego zderzenia pojazdów niestety kierowca jednego z nich poniósł śmierć na miejscu. Na miejsce kolizji przybyła policja która przebadała uczestników oraz osoby kierujące ruchem pod kątem zawartości alkoholu we krwi. Tak jak wspomniałem jeden z kierujących ruchem był pod wpływem alkoholu można powiedzieć że nawet znacznym bo miał 1,5 promila. Rodzina zmarłego kierowcy złożyła roszczenia o odszkodowanie za śmierć do firmy która prowadziła remont tej drogi. Firma przekazała wniosek o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej towarzystwu ubezpieczeniowemu. Firma ubezpieczeniowa upewniła się tylko czy przeciwko sprawcy toczy się postępowanie karne i bez problemu wypłaciła kwotę bezsporną odszkodowania z art 446 kodeksu cywilnego. Wprawdzie rodziny przyznane odszkodowanie jeszcze nie satysfakcjonuje ale wszystko jest na dobrej drodze. Myślę że w ciągu dwóch trzech tygodni zakład ubezpieczeń wypłaci kolejną transze odszkodowania za śmierć. Oczywiście jak kwota będzie niższa niż sumy w podobnych przypadkach sprawa znajdzie swój finał w sądzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz