środa, 14 września 2011

Odszkodowanie za obrażenia w markecie

Prawie codziennie dochodzi do wypadków w superemarketach. W jakich okoliczność od kogo i co możemy żądać za obrażenia doznane w wyniku wypadku w markecie. Przede wszystkim musimy ponieść szkodę. Samo przewrócenie się bez doznanych obrażeń nie daje podstaw aby otrzymać zadośćuczynienie za obrażenia wskutek wypadku w markecie. Muszą wystąpić jakieś obrażenia i to najlepiej które stanowią nie mniej niż 1 % długotrwałego lub stałego uszczerbku na zdrowiu. Za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uznaję się taki który trwa co najmniej 6 miesięcy. Podczas upadku możemy zostać narażeni na zaistnienie szkody na mieniu. Klasyczne przypadki szkody na mieniu podczas upadku to zniszczenie odzieży oraz innych gadżetów typu telefon komórkowy czy zegarek. Kolejnym elementem koniecznym do otrzymania odszkodowania od supermarketu jest wykazanie winy marketu co do zaistniałego wypadku. Wina nie oznacza w tym przypadku że kierownictwo marketu musi zostać ukarane prawomocnym wyrokiem karnym. Winę w tym przypadku oznacza czyn niedozwolony co nie jest równoznaczne z wyrokiem karnym. Czyn niedozwolony to zazwyczaj zaniedbanie swoich obowiązków. Przykładem może tu być nieodśnieżenie czy nie usuniecie z podłogi marketu błota poślizgowego. Zaniedbaniem marketu może też być brak dbałości o usunięcie dziur w płytkach czy chodniku przed supermarketem. Często w marketach szczególnie w okresie zimowym płytki stają się bardzo śliskie i o wypadek nie trudno.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz