niedziela, 7 sierpnia 2011

Kolizja motocyklisty

Motocyklista miał wypadek polegający na zderzeniu się z samochodowym. W wyniku tej kolizji doznał złamania kręgosłupa w dwóch miejscach. W szpitalu przebywał prawie miesiąc a po wyjściu z niego zmuszony był nosić kołnierz ortopedyczny. Policja przybyła na miejsce wypadku uznała iż winny wypadku był kierowca samochodu osobowego. W chwili obecnej toczy się wobec niego postępowanie karne. Zakończyło się dochodzenie prowadzone przez policję i prokurator zdecydował się na wniesienie aktu oskarżenia do sądu. Poszkodowany motocyklista złożył też wniosek do ubezpieczyciela kierowcy osobówki o 30 tysięczne zadośćuczynienie. Towarzystwo ubezpieczeniowe ma poważne wątpliwości czy poszkodowanemu motocykliście należy się odszkodowanie powypadkowe bowiem jechał bez wymaganych uprawień na daną kategorię. Wprawdzie miał prawo jazdy upoważniające do poruszania się samochodami osobowymi co świadczy ze znał przepisy ruchu drogowego. Ale nie zmienia to faktu ze motocyklami nie mógł się poruszać. Za jazdę bez wymaganych dokumentów został nałożony na niego mandat kary który przyjął i od którego się nie odwoływał. Powstaje pytanie czy w takich okolicznościach należy się mu odszkodowanie z ubezpieczenia kierowcy samochodu osobowego. Aby prawidłowo odpowiedzieć na te pytanie należałoby zasięgnąć opinii biegłego. Podstawowe pytanie : czy jeśli posiadałby prawo jazdy na odpowiednią kategorię i tak doszłoby do wypadku ? Jeśli biegły uzna że w żaden sposób nie przyczynił się do kolizji a wyłączną winę ponosi kierowca samochodu osobowego jest szansa uzyskania odszkodowania za kolizję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz